Zestawy głośnikowe
Hercules XPS 2.100 Silver oraz Creative Itrigue L3500
Opis
Rynek gotowych zestawów głośników wielokanałowych powiększa się z miesiąca na
miesiąc, tymczasem wielu użytkowników albo nie ma miejsca na rozmieszczenie
całego zestawu głośników, albo nie czuje potrzeby posiadania więcej jak pary
głośników.

Creative Itrigue L3500 Hercules XPS 2.100 Silver
Na szczęście producenci o nich nie zapominają (bo niby kto by
zapomniał o odebraniu pensji). Dziś przedstawiam Wam dwa dwukanałowe zestawy -
Hercules XPS 2.100 Silver oraz Creative Itrigue L3500. Jak widać ze zdjęć, oba
zestawy prezentują bardzo podobne rozwiązania stylistyczne, najprawdopodobniej
już z góry zaprojektowani jako bezpośredni konkurencji. Trudno jednak powiedzieć
kto był pierwszy. Mi osobiście bardziej do gustu przypadła stylistyka Creative.
Smukła czarna obudowa i stosunkowo dyskretny napis Creative prezentują się
bardziej elegancko niż Herculesy z potężnymi napisami. Na uwagę zasługuje fakt
iż satelitki z zestawu XPS2.100 umożliwiają regulacje kąta ich nachylenia.
Pozwala to łatwiej dobrać optymalną pozycje do odsłuchu. Jak sądzę jest to
ciekawa innowacja.
Subwoofer u Creativa to ta sama jednostka, która spotkać można w wielu innych
zestawach tej firmy (na ten przykład chociażby nowy Inspire 7700) lecz z
dodanymi srebrnymi (plastikowymi) wstawkami. Subwoofer Herculesa pod względem
stylistycznym prezentuje się wyśmienicie. Elegancki sześcian, a z przodu głośnik
osłonięty przykręcaną na metalowe wkręty warstwą plexiglasu z maskownicą.
Podłączenie w obu przypadkach odbywa się tak samo i jest dziecinnie proste. W 2
minutki zestawy są gotowe do pracy. Źródło (komputer) podłączamy do jednostki
subwoofera, a już bezpośrednio do subwoofera podłączamy satelitki.

Dodatkowo razem z oboma kompletami dostajemy piloty do regulacji
głośności. W obu przypadkach podświetlane tak modnymi ostatnio niebieskimi
diodami. W przypadku Creative'a ujrzałem kolejny znajomy element - pilot jest
ten sam co w zestawie Inspire T7700 lecz ponownie, tak jak sub wykończony jest
na srebrno. Urządzenie umożliwia regulacje głośności i ilości basu oraz zawiera
2 wyjścia słuchawkowe oraz interfejs do podłączenia przenośnego playera MuVo.
Pilot Herculesa sprawia wrażenie porządniej wykonanego, jest mniejszy lecz nieco
cięższy. Zawiera regulacje głośności, regulacje poziomu basów oraz regulacje
poziomu wysokich tonów (treble). Dodatkowo także wyjście słuchawkowe.

Chwile zastanawiałem się jak ostatecznie powinna wyglądać ta
recenzja. Ostatecznie zdecydowałem się na ustawienie głośników tak jak zrobi to
znakomita większość ewentualnych użytkowników. Satelitki rozmieściłem po obu
stronach monitora, tymczasem subwoofery wrzuciłem pod biurko (w moim przypadku
biurko nie posiada żadnych ścianek bocznych więc bas zupełnie się nie wzbudza,
należy jednak mieć to na uwadze przy doborze miejsca dla subwoofera). Oba
zestawy podłączyłem jednocześnie do karty Terratec DMX 6fire. W dalszej
kolejności już w mixerze wybierałem który zestaw będzie grał, a który będzie
wyciszony.
Odsłuchy
Do odsłuchu w przypadku Herculesa regulacje treble zostawiłem na "0", bas
ustawiłem na około 1.5 w skali 10-stopniowej. U Creative'a możliwa jest jedynie
regulacja poziomu basu, jak zwykle trzymałem się blisko minimum. Zakres
regulacji w obu zestawach jest więcej niż wystarczający. W przypadku Herculesa
godny zauważenia jest fakt, iż zmiana poziomu basu wpływa także na dźwięk
satelitek. W ten sposób nawet przy zaburzonej równowadze tonalnej otrzymamy
dźwięk nadal spójny.
To co zeprezentował zestaw Herculesa nie zostawiło produktowi Creative'a cienia
szans. Mało tego, ze świecą szukać jakiegokolwiek zestawu z głośnikami, nie
tylko na rynku komputerowym, który przy tej cenie uraczy nas podobną reprodukcją
dźwięku. Już na początku Hercules zaskakuje olbrzymią przestrzenią
reprodukowanego dźwięku. Jest to w zasadzie pierwszy znany mi zestaw głośników
komputerowych w przypadku którego można mówić o wielowymiarowej prezentacji
obrazów dźwiękowych. Instrumenty rozmieszczone są na ustalonych miejscach, a ich
wybrzmienia snują się po reprodukowanej przestrzeni niemalże tak długo jak
zażyczył sobie tego realizator nagrania. Niestety skala dźwięku jest dość
znacznie zredukowana. Słuchając tego zestawu mamy wrażenie że gra dla nas
miniaturowych rozmiarów zespół. Raczej nie poczujemy się jakbyśmy znajdowali się
w jednym pokoju z wykonawcami. Mimo tych uchybień, będących jak sądzę wynikiem
pewnego niedoboru średnich tonów dźwięk XPS2.100 jest niezwykle przyjemny. Na
tyle przyjemny, że nawet w momencie, kiedy piszę tę recenzje, odrywa moją uwagę.
Wokale brzmią naturalnie i bardzo wyraźnie, podobnie zmiany barwy różnych
instrumentów. Wysokie tony są płynne i dość zróżnicowane, choć ich reprodukcja
nie wgryza się w najdalsze zakamarki nagrania. Dźwięk nie wykazuje żadnych
niespodziewanych wyostrzeń. W zasadzie wypadało by napisać spodziewanych, bo
przy tej klasie urządzeń było to dotychczas zjawisko nieodłączne. Detaliczność
również stoi na bardzo wysokim poziomie. Posiadacze rozbudowanych kolekcji MP3
128kbit prawdopodobnie odczują konieczność wymiany na pliki wyższej jakości. Ten
zestaw bez najmniejszego wysiłku obnaży zniekształcenia plików powyżej 192kbit i
VBR (tak, tych kompresowanych w Lame także). Na tych głośnikach słychać na
prawdę bardzo dużo.
Przełączenie na zestaw Creative L3500 jest swojego rodzaju szokiem. Przestrzeń
zawęża się do rozmiarów odległości między kolumnami i kilku centymetrów w głąb.
Wysokie tony brzmią szorstko i nieprzyjemnie, tymczasem reszta jest stłumiona,
niewyraźna i momentami zniekształcona. Niektóre ciche dźwięki, które na XPS2.100
brzmią wyraźnie, tutaj w ogóle nie występują. Niestety bardzo często ucieka
gdzieś wrażenie słuchania muzyki... Po prostu coś wydaje dźwięki.
Praca subwoofera Herculesa zasługuje na uznanie. Bas jest masywny i barwny. Ja
osobiście preferuję szczuplejszą, ale bardziej "konturową" prezentacje, jednak
to co prezentuje nie wykracza daleko poza granice mojej tolerancji. Przy cichym
słuchaniu sprawdza się dobrze i tworzy kompletną prezentacje z satelitkami.
Testy generatorem częstotliwości wykazały że głośnik pracuje równo w zakresie do
ok. 60Hz, dalej następuje spadek osiągając granice słyszalności w ok. 30Hz. Jak
sądzę jest to dobry wynik. Na podobnych zakresach pracuje subwoofer Creative'a,
jednak jego brzmienie odstaje od możliwości konkurencyjnego produktu - jego bas
jest kiepsko zdefiniowany i trudno wyczuć zmiany barwy.
W celu uzyskania jak najbardziej obiektywnej oceny zaprosiłem do odsłuchów
kolegów, którzy z audiofilią nie mają nic wspólnego. Wykonałem na nich tzw.
"ślepy test" (nie wiedzieli, którego zestawu słuchają). Nasze opinie były
nadzwyczajnie zgodne. Moi rodzice także bez chwili wahania wytypowali lepszy z 2
zestawów. Różnice były doprawdy kolosalne niezależnie od gatunku słuchanej
muzyki.
Jednym z mankamentów zestawu XPS21.00, który wyszedł "w praniu" to
zniekształcenia występujące przy wyższych poziomach głośności. Subiektywnie
oceniając, zestaw Herculesa jest w stanie wytworzyć całkiem imponujące (jak na
swoje rozmiary) natężenie dźwięku, jednak już sporo wcześniej da się wyczuć
zniekształcenia, np. w bardzo ekspresyjnych kobiecych wokalach czy też np. w
jazzowych instrumentach dętych. Creative wypadł tu sporo lepiej osiągając wyższe
poziomy głośności bez wyraźnych uchybień. Również poziom szumów w wypadku
Creative był niższy - niestety nawet przy niskich poziomach głośności z
satelitek Herculesa wydobywa się pewien szum, który absolutnie nie przeszkadza w
słuchaniu muzyki, ale może być słyszalny np. w nocy.
Wnioski
Zdaje sobie sprawę, że test wyszedł niesamowicie tendencyjnie. Prawda jest taka,
że nie byłem w stanie znaleźć ani jednego punktu zaczepienia gdzie mógłbym z
czystym sumieniem napisać, że zestaw Creative gra lepiej. Starałem się przez
jakiś czas skoncentrować uwagę na zestawach Itrigue, jednak zawsze ciągnęło mnie
spowrotem do produktu konkurencji.
Biorąc pod uwagę cenę, gdzie Creative Itrigue L3500 kosztuje ok. 700zł, a
Hercules XPS2.100 ok. 400zł wybór wydaje się oczywisty. Kompaktowe rozmiary i
ciekawa stylistyka to gratisowe zalety.
Hercules stworzył produkt dzięki któremu pecetowe audio wykonało kolejny krok w
kierunku prawdziwego Hifi. Brawa! Miejmy nadzieje, że ktoś zadba o powszechną
dostępność tego produktu na polskim rynku. Warto.
Sprzęt dostarczyły firmy:
Veracomp
(Hercules XPS 2.100 Silver)
Bestcom
(Creative Itrigue L3500)
Autor: Mikołaj "gLiNa" Gliński
Artykuł czytacie dzięki uprzejmości serwisu

|